Jak przygotować się do wyjazdu z psem?

Myśląc o wspólnym, rodzinnym wyjeździe z psem, warto przede wszystkim się do niego PRZYGOTOWAĆ. Nie ważne czy jedziemy na krócej, czy na dłużej, blisko czy daleko. Aby wyjazd był udany i relaksujący, poświęćmy trochę czasu przed, by potem już móc się oddać tylko zwiedzaniu i odpoczywaniu. Planowanie to zatem podstawa.

Skoro zabieramy ubrania, lekarstwa, ulubione zabawki, maskotkę, a czasem np. też poduszkę naszego dziecka, to podobnie powinniśmy podejść do pakowania pupila. Przecież to taki sam członek naszej rodziny. Przemyślmy więc co będzie nam potrzebne. Polecam zrobić check listę i po prostu odhaczać wszystko po kolei. Po powrocie możemy ją skorygować, poprawić, aby na kolejny wyjazd była już gotowa.  

 #psiAktywnarodzina

Na początek moje 10 podpowiedzi - co warto zapakować:

  1. Miskę na wodę i miskę na jedzenie. Co prawda, często miejsca przyjazne psom (hotele, kwatery) mają takie na wyposażeniu ale zawsze milej będzie naszemu psiakowi jeśli nie zapomnimy jego ulubionej miseczki.
  2. Odpowiedni zapas karmy, którą je na co dzień. Nie liczmy, że akurat TA będzie dostępna w lokalnym sklepie. Przezorny zawsze ubezpieczony. Czy warto zmieniać jedzenie na wyjeździe – o tym niżej.
  3. Posłanie, a jeśli jest zbyt duże, to chociaż koc z jego zapachem. To ważne – nie pierzemy go przed podróżą. Pies będzie się lepiej czuł, jeśli będzie mógł zasnąć w nowym miejscu, ale w swoich zapachach.
  4. Zabawkę, szarpak, frisbee – coś, czym będziemy się z nim bawić.
  5. Zapasową smycz i obrożę lub szelki. Może się przecież zdarzyć, że w szale zabawy, nasz zwierzak może to zgubić. A smycz my też możemy gdzieś zostawić. Wiadomo – wyjazdy to zazwyczaj rozluźnienie i zupełnie inny tryb myślenia ????
  6. Kaganiec. Chyba wiadomo dlaczego.
  7. Aktualną książeczkę zdrowia z AKTUALNYMI SZCZEPIENIAMI. Warto przed wyjazdem udać się do weterynarza na mały przegląd, czy mamy wszystko w porządku. Jeśli nie – koniecznie trzeba psa zaszczepić. Jeśli jedziecie za granice naszego kraju warto wyrobić psu paszport. Zajmują się tym wyznaczone lecznice weterynaryjne.
  8. Sprawdzić czy ma chip, a jeśli nie zachipować i wpisać wasze AKTULANE dane kontaktowe. Do obroży powinna być przypięta adresatka z telefonem do was. Pamiętajcie, że nawet jeśli macie wybitnie mądrego i trzymającego się was psiaka, w nowym miejscu może się zagubić.
  9. Apteczkę. Jeśli wasz pies przyjmuje na stałe leki, to oczywiście je zabieramy. Ale warto mieć także ze sobą preparaty na powracające choroby, np. alergie, biegunki itp. Powtarzam – nie liczmy, że tam gdzie jedziemy, w razie potrzeby łatwo wszystko dostaniemy. Jeśli jedziemy w miejscu, gdzie możemy nie mieć dostępu do internetu, lub będzie on ograniczony, sprawdźmy wcześniej gdzie w okolicy znajduje się najbliższy weterynarz i zapiszmy sobie to analogowo ???? -  na kartce, adres i telefon.
  10. No i przygotuj odpowiednio psa do samej podróży. Jeśli trzeba, podaj WCZEŚNIEJ leki wyciszające. Pamiętaj o przerwach i wodzie. Z jedzenia w drodze możemy zrezygnować.

 

To moja lista, możecie ją dowolnie modyfikować poprzez swoje doświadczenie. Sami najlepiej znacie swojego psa.

A skoro wspomniałem o jedzeniu, to jest pytanie, które często się powtarza – czy pies może mieć też wakacje jedzeniowe? Czy może trochę sobie na wyjeździe poświętować?

Może ale po co? Pamiętajmy, że sam wyjazd - podróż, zmiana miejsca zamieszkania, inne posłanie, inne zapachy – to dla psa bardzo duże wydarzenie. Zazwyczaj ekscytujące ale dla wielu psów także stresujące. Nie ważne czy z pierwszego, czy z drugiego powodu, ale lepiej mu sensacji jeszcze nie dokładać. Szczególnie w tak ważnej kwestii dla psa jak jedzenie. Możemy sobie pozwolić na jakieś drobne dodatkowe smaczki ale niech to nie będą gofry z bitą śmietaną, ok? ???? A jak chcemy zmieniać karmy to proszę bardzo, ale nie na wyjeździe.  

Życzę udanych wspólnych wyjazdów.

Miłosz Ploch

behawiorysta i dietetyk weterynaryjny