Alergia na alergeny zwierząt domowych

Nie lada wyzwaniem jest wzięcie czworonoga do domu alergika.

Zwierzęta pokryte sierścią (futrem) futerkowe są obecne w 60% gospodarstw domowych –, niestety, zdarza się, że czworonożni przyjaciele stają się przyczyną alergii. Dotyczy to nie tylko psa czy kota – przedmiotem pytań bywa też alergia na królika czy uczulenie na chomika, jako zwierząt kojarzonych z futrem.

Alergia na futro: jakie zwierzęta uczulają najczęściej?

Najczęściej jednak uczula kot, rzadziej pies, choć objawy alergii mogą wywołać również popularne w naszych domach gryzonie: świnki morskie, chomiki, króliki, myszki czy szczury. Alergia na futro zwierzęcia tak naprawdę nie dotyczy tylko jego sierści, ale również obecnych na niej wydzielin czworonoga.

Najczęściej przebywającym w domach zwierzęciem jest pies –, może uczulać może jego sierść, ślina, wydzielina gruczołów łojowych oraz alergeny znajdujące się w moczu. Pies liżąc swoją sierść pies rozprowadza po niej alergeny, które następnie przedostają się do kurzu domowego, przyklejają się do ubrań i właśnie na ubraniach przenoszone są do miejsc, gdzie nigdy nie było zwierząt – takich, jak żłobki, przedszkola, szkoły.

Obok roztoczy, to właśnie alergeny towarzyszących nam zwierząt futerkowych są głównym składnikiem kurzu domowego.


#psiAktywnarodzina

Alergia na królika, chomika, psa i kota: objawy

Objawy uczulenia na chomika, królika, kota czy psa, mogą pochodzić z różnych narządów i mieć różne nasilenie. Występują bezpośrednio albo w odstępie kilku godzin od kontaktu ze zwierzęciem, ale mogą pojawić się również dopiero po kilku tygodniach lub miesiącach obecności czworonoga w domu.

U najbardziej uczulonych alergików objawy mogą być wywołane nie tylko przez bezpośredni kontakt ze zwierzęciem, ale również przez inhalowanie alergenu z zanieczyszczonego środowiska, np.:

przebywanie z osobą, która ma zwierzę w domu i przenosi alergeny na ubraniu, czy

przebywanie w pomieszczeniu, w którym wcześniej było zwierzę.

Najczęściej jest to wodnisty lub śluzowy katar, kichanie, utrudnione oddychanie przez nos, łzawienie i świąd oczu, obrzęk oczodołów, kaszel, a u najbardziej uczulonych pacjentów – objawy astmatyczne: duszność i świszczący oddech. Na skórze po bezpośrednim kontakcie z sierścią lub śliną zwierzęcia mogą wystąpić bąble pokrzywkowe.

Przytoczę tu przykład pacjenta silnie uczulonego na alergeny kota i psa, który wykazujema objawy astmy wymagające przewlekłego leczenia, chociaż nie ma ani zwierząt w domu, ani żadnego jak również nie ma z nimi bezpośredniego kontaktu z nimi.

Alergia na futro: długość sierści nie ma znaczenia

Właściwości alergizujące zwierzęcia nie są proporcjonalne do wielkości ani do długości jego sierści. Psy o krótkiej sierści, wydzielające dużo śliny, uczulają bardziej niż te z długą sierścią. Nieprawdą jest, że niektóre rasy mają „włosy”, a nie sierść i są bezpieczne, bo – jak wyżej wspomniałam – uczula nie tylko sierść, ale również wydzielina gruczołów łojowych oraz ślina i mocz. W mniejszym stopniu uczulają suczki oraz wykastrowane samce.

Stopień uczulenia pacjenta też bywa różny. Czasem wystarczy, aby pies nie spał w sypialni uczulonego dziecka albo przebywał na dworze, aby objawy ustąpiły.

Brak kontaktu ze zwierzętami nie chroni przed alergią

Decyzja o wzięciu zwierzęcia do domu, jeśli w domu jest alergik, powinna być rozważna i podjęta po przedyskutowania z alergologiem.

Nie wszyscy alergicy są uczuleni na sierść zwierząt, chociaż nie można wykluczyć, że alergia rozwinie się u nich w przyszłości. Wiadomo, że wychowanie dziecka bez kontaktu z psem nie chroni przed rozwojem alergii, natomiast obecnie uważa się, że efekt ochronny może dać adopcja posiadanie zwierzęcia, zanim w rodzinie pojawi się dziecko.

Przed podjęciem decyzji o wzięciu zwierzęcia do domu alergika należy wykonać testy skórne, a czasem również badania krwi.

Bywają sytuacje, że musimy odbyć wizytę w domu, w którym przebywa jest pies, kot, królik czy chomik, choć wiemy, że dziecko jest na nie uczulone. Aby zapobiec wystąpieniu objawów, należy wcześniej podać leki, które zaleci alergolog.

Nowoczesna diagnostyka i próbny kontakt ze zwierzęciem

W ostatnich latach pojawiły się nowe metody diagnostyczne, czyli tzw. diagnostyka molekularna. Badanie to pozwala nam precyzyjnie określić, na jakie antygeny pacjent jest uczulony, a także wychwycić alergie krzyżowe między psem i kotem, co i  znacznie ułatwia podjęcie decyzji o nabyciu zwierzęcia. Jeżeli badania wypadną prawidłowo, zawsze polecam odbycie kilku wizyt u przyszłego czworonożnego domownika. Próba ekspozycji jest równie ważna, a może nawet nadrzędna w stosunku do wyników badań. Takie postępowanie pozwoli uniknąć sytuacji, w której już okaże się, że po pojawieniu się zwierzęcia w domu, u dziecka dojdzie do zaostrzenia  objawów alergii, co spowoduje  konieczność powzięcia trudnej dla wszystkich decyzji o oddaniu czworonog.

Jeśli dziecko ma objawy alergii na skutek kontaktu ze zwierzęciem i wymaga leczenia farmakologicznego, niestety, nie ma innego wyjścia – pupil musi zmienić właściciela.

Immunoterapia swoista, potocznie nazywana odczulaniem, jest możliwa tylko w najcięższych przypadkach, kiedy objawy alergii są nasilone, pomimo braku zwierząt w domu.

Na koniec jeszcze kilka słów o alergii na alergeny kota.

Chciałabym optymistycznie zakończyć ten artykuł.

Zwierzę dla małego alergika: pies czy kot?

Alergeny kota mają znacznie silniejsze działanie i łatwiej rozprzestrzeniają się w środowisku niż alergeny psa. Objawy alergii są często bardzo silne i występują nawet, jeśli kota nie ma w domu.

Jeśli zatem miałabym doradzić zwierzę dla małego alergika, który jest uczulony na wiele alergenów, ale nie na alergeny zwierząt posiadających sierść, to zdecydowanie polecam psa.

 

Dr n.med. Maria Bielecka-Zylbersztejn